- Czym jest rozszerzanie diety?
- Po co rozszerzamy dietę niemowlaka?
- Kiedy rozpocząć rozszerzanie diety?
- Od czego zacząć?
- BLW czy tradycyjne rozszerzanie diety?
- Zalety BLW
- Wprowadzaj pokarmy powoli
- Nie rezygnuj z mleka
- Karm najedzone dziecko
- Słoiczki czy gotowanie?
- Kolejność wprowadzania posiłków
- Ile posiłków proponować podczas rozszerzania diety?
- Rozszerzanie diety – kiedy nowy posiłek zastępuje mleko?
- Schemat żywienia niemowląt
- Czego nie wolno podawać niemowlakowi?
- Dlaczego warto wybierać BIO
- A co z pokarmami potencjalnie alergizującymi?
- Rozszerzanie diety małego alergika
Światowa Organizacja Zdrowia WHO zaleca, by do 6. miesiąca życia dzieci były karmione piersią. Mleko mamy (lub mleko modyfikowane, jeśli karmienie piersią jest niemożliwe) jest podstawą diety niemowlęcia – zawiera wszystkie witaminy, przeciwciała i substancje odżywcze, które są niezbędne do prawidłowego rozwoju dziecka. Przychodzi jednak moment, kiedy trzeba wprowadzić posiłki uzupełniające, czyli rozpocząć rozszerzanie diety dziecka i jest to istotne nie tylko ze względu na jego nawyki żywieniowe, ale również po to, by zwiększyć wartości odżywcze produktów.
Po sześciu miesiącach wyłącznego karmienia piersią, maluch potrzebuje dodatkowych posiłków, które dodadzą mu energii i dostarczą dużych ilości składników odżywczych. Rozszerzanie diety niemowlaka pełni też dwie inne ważne wole – podanie różnych produktów na konkretnym etapie życie zmniejsza ryzyko wystąpienia alergii pokarmowej, a żucie, gryzienie i rozdrabnianie pokarmów dodatkowo przygotowuje aparat mowy do pracy. Od czego zacząć i co najpierw podać dziecku? Zmiany w diecie niemowlaka początkowo budzą w rodzicach lęk, ale po bliższym zapoznaniu się z zasadami żywienia dzieci, można zobaczyć, że są one intuicyjnie i nie tak skomplikowane jak wydaje się na początku.
Czym jest rozszerzanie diety?
Rozszerzanie diety to zmiany wprowadzane w jadłospisie dziecka. Obejmują stopniowe wprowadzanie do menu niemowlaka stałych pokarmów takich jak warzywa, owoce, jaja, mięso, ryby, przetwory mleczne i inne rzeczy.
Rozszerzanie diety rozpoczyna się pomiędzy 4. a 6. miesiącem życia dziecka i trwa nawet 2 lata. Na początku rozszerzania diety dziecka bardziej chodzi o zapoznawanie się z nowymi smakami i zapachami pokarmów. Istotna jest również konsystencja posiłków uzupełniających - niektóre dzieci preferują papki, a inne wolą pokarmy w formie stałej.
Niezależnie od formy podawania posiłków, rozszerzanie diety jest konieczne, ponieważ na pewnym etapie życia dziecka mleko mamy czy mleko modyfikowane przestają być wystarczające. Dziecko potrzebuje produktów bogatych w żelazo i witaminy, dzięki którym będzie mogło się prawidłowo rozwijać. Maluchy często same sygnalizują, że są gotowe na rozszerzanie diety – zaczynają przyglądać się jedzeniu rodziców, oblizują usta na widok przygotowywanych dań albo wręcz domagają się, by dać im spróbować. Co robić w takiej sytuacji? Jeśli rodzice nie jedzą wysoko przetworzonych rzeczy, ale zdrowe posiłki, powinni oczywiście dać maluszkowi spróbować. To naturalny sposób przygotowywania ich do nowych pokarmów.
Po co rozszerzamy dietę niemowlaka?
Dlaczego rozszerzanie diety jest tak ważne? Mleko mamy czy mleko modyfikowane zapewniają dziecku właściwy rozwój, ale tylko do pewnego etapu. Z czasem konieczne jest zwiększenie składników odżywczych w diecie dziecka i dostarczenie mu produktów, które zapewnią mu więcej energii. Gdy maluch uczy się siadać, raczkować, a wreszcie chodzić, potrzebuje więcej energii niż miesięczne czy dwumiesięczne dziecko, które leży w łóżeczku.
Rozszerzanie diety pełni jeszcze jedną ważną rolę. Przygotowuje do pracy aparat mowy, uczy malucha operowania językiem, dzięki czemu później jest w stanie on uczyć się skomplikowanych głosek i wyrazów. Pod tym względem więcej korzyści dla dziecka niesie metoda BLW, która angażuje więcej mięśni i ćwiczy te, które później będą pełniły rolę artykulatorów.
Kiedy rozpocząć rozszerzanie diety?
Według zaleceń WHO po ukończeniu przez maluszka 24. tygodnia życia, rodzice powinni rozpocząć rozszerzanie diety, przygotowując dziecko do przyjmowania pokarmów stałych. W przypadku dzieci karmionych mlekiem modyfikowanym, rozszerzanie diety można rozpocząć wcześniej, już od 4. miesiąca życia.
Dziecko najczęściej samo daje znak, że jest gotowe do zmiany diety. Zaczyna przyglądać się rodzicom, jak jedzą, oblizuje usta, wyciąga rączkę do jedzenia. To dobry moment, by zacząć dawać mu próbować różne rzeczy. Ale jakie?
Od czego zacząć?
Nie ma jednej słusznej teorii wskazującej, jak powinno wyglądać rozszerzanie diety niemowlaka. Niektórzy rodzice preferują podawanie łyżeczką zblendowanych warzyw i owoców, inni od razu podają maluchom kawałki jedzenia, ucząc je gryźć. Każda z tych metod jest dobra i obie mają swoje wady i zalety. Z pewnością warto zerknąć na zalecenia polskiego towarzystwa gastroenterologii oraz na schemat żywienia niemowląt, które informują rodziców od jakiej ilości jedzenia warto rozpocząć rozszerzanie diety oraz jaka powinna być kolejność wprowadzania nowych pokarmów.
Do diety niemowląt należy najpierw wprowadzać warzywa, ponieważ mają neutralny smak i dostarczają dużych ilości witamin i mikroelementów niezbędnych do prawidłowego rozwoju dziecka. Oprócz tego powinny się w niej znaleźć zdrowe tłuszcze roślinne, które umożliwią przyswajanie witamin. Następnie podaje się owoce, produkty zbożowe, ryby, mięso, żółtka jaj. Wszystkie te produkty nie tylko są bardzo odżywcze, ale też zdrowe, wspierając prawidłowy rozwój niemowlęcia.
BLW czy tradycyjne rozszerzanie diety?
BLW to metoda żywienia dzieci ("baby led weaning", po polsku nazywana często "bobas lubi wybór") zgodnie z którą rodzice decydują, jakie pokarmy podają dzieciom, ale maluchy same decydują, czy je jedzą i w jakiej ilości. Zgodnie z BLW rodzice rezygnują z karmienia maluchów łyżeczką na rzecz podawania fragmentów pokarmów. Co to oznacza? Warzywa i owoce są podawane w kawałkach, a dziecko decyduje, czy będzie je jadło. Po prostu chwyta je rączką i wkłada do buzi. Metoda BLW zakłada także, że dziecko od razu je przy stole z rodzicami, uczy się również próbować nowych pokarmów (np. tego, co jedzą rodzice, ale oczywiście w granicach rozsądku).
Czy BLW jest lepszą metodą od karmienia dziecka łyżeczką? Z pewnością uczy dzieci gryzienia i samodzielnego jedzenia. Ale wymaga ciągłej kontroli rodziców, ponieważ małe dziecko może zakrztusić się jedzeniem. Z tego względu nie wolno zostawiać go w czasie jedzenia bez opieki, a pokarmy należy przygotowywać tak, by maluchowi ułatwić gryzienie. Dobrą metodą jest krojenie warzyw i owoców w słupki, co ułatwi dziecku jedzenie i zmniejszy ryzyko zakrztuszenia.
Nie oznacza to jednak, że karmienie łyżeczką jest złą metodą rozszerzania diety. Niektóre dzieci nie są gotowe na BLW, inne mogą początkowo odmawiać jedzenia. Jest to także dobra metoda dla rodziców, którzy martwią się, że niemowlę może się zakrztusić i boją się podawania fragmentów pokarmów stałych. Karmienie łyżeczką nie zaszkodzi dziecku, ale powinno stanowić jedynie etap pośredni i nie utrudniać dziecku samodzielnego jedzenia.
Zalety BLW
BLW ma wiele zalet:
- wzbudza w dziecku zainteresowanie jedzeniem
- umożliwia samodzielne jedzenie
- przygotowuje aparat mowy do pracy
- pozwala zrezygnować z ustalonej kolejności wprowadzania kolejnych warzyw – rodzice podają dziecku kilka różnych produktów, a maluch sam decyduje, które z nich je
- może przyspieszyć rozszerzanie diety niemowlęcia – ale to dziecko powinno decydować, co będzie jadło i w jakich ilościach
Wprowadzaj pokarmy powoli
Zasady rozszerzania diety maluszków mówią jasno, jakie pokarmy wprowadzać w konkretnych miesiącach życia. Najlepiej jest zacząć od warzyw, które będą delikatne dla brzuszka maluszka. Na początku rozszerzania diety dobrze sprawdzą się marchewka, dynia, ziemniak. Następnie wprowadzamy inne warzywa, a dopiero po nich owoce – dzięki temu dziecko nie odrzuci warzyw, gdy pozna słodki smak.
Ważne jest, by nie wprowadzać wszystkiego jednocześnie. Dzieci mogą różnie zareagować na nowe pokarmy, często może pojawić się alergia, wysypka skórna, czy ból brzuszka. Jeśli przez kilka dni będziemy podawać to samo warzywo czy owoc, szybko zorientujemy się, który czynnik jest alergiczny.
Nie rezygnuj z mleka
Do 1. roku życia mleko jest podstawowym posiłkiem dla niemowląt. Nowe posiłki powinny stanowić jedynie uzupełnienie diety, a nie jej podstawę. Przygodę z rozszerzaniem diety najlepiej jest rozpocząć od podawania maluchowi zupki. Na początku kilka łyżek, a z czasem jako stały posiłek w formie obiadku. To może dziecku oswoić się z nową sytuacją i ustawić nowy rytm dnia.
Karm najedzone dziecko
Proponowanie nowych produktów powinno zawsze odbywać się, gdy dziecko jest najedzone i wypoczęte. Zmęczone, niewyspane i głodne odmówi jedzenia, może też się zrazić do nowych posiłków.
Dobrze jest zatem nakarmić je mlekiem, odczekać minimum 30 minut i zaproponować drobną przekąskę w postaci warzywa, owocu, placuszka czy pancakesa. Na początku dziecko i tak nie zje zbyt dużo, raczej chodzi o to, by oswoiło się z nowym smakiem.
Słoiczki czy gotowanie?
Czy lepsze są posiłki, które przygotowujemy w domu czy kupowane gotowe dania dla niemowląt? Na to pytanie również nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Jeśli mamy dostęp do świeżych warzyw i owoców, które pochodzą z dobrych źródeł (najlepiej ekologicznych) możemy przygotowywać jedzenie dla dzieci sami. Plusem takiej metody jest to, że szybciej oswoimy je z domowymi smakami. Ostatecznie, słoiczki stanowią tylko pewien etap, a starsze dzieci jedzą już normalne jedzenie domowników. Aby je więc oswoić z domowym jedzeniem, możemy samodzielnie przygotowywać posiłki.
Dodatkową zaletą takiego postępowania jest oszczędność. Zupki czy dania, które przygotujemy maluchowi w domu, są dużo tańsze niż gotowe słoiczki dla maluchów. Niemowlęta nie jedzą dużo, z jednej marchewki, ziemniaka, kawałka dyni przygotujemy kilka zupek, które możemy przelać w słoiczki i zapasteryzować na kolejne dni. To może być zdecydowana oszczędność w domowym budżecie.
Kolejność wprowadzania posiłków
Gdy maluszek zacznie ładnie jeść warzywa, można wprowadzać u kolejne posiłki: śniadanie, składające się z porannej kaszki, która przygotuje je do wprowadzenia glutenu oraz podwieczorek składający się z warzyw i owoców.
Niektóre mamy pomijają etat podawania papek i od razu przygotowują dzieciom warzywa w formie stałej. Metoda BLW (po polsku "Bobas Lubi Wybór") pomaga szybciej rozszerzyć dietę dziecka.
Ile posiłków proponować podczas rozszerzania diety?
Rozszerzanie diety niemowlaka powinno odbywać się stopniowo. Co to oznacza? Początkowo podajemy maluchowi jeden dodatkowy posiłek. Zwykle jest to zupka warzywna, która stanowi obiadek. W pierwszych tygodniach rozszerzania diety dziecko nie zje dużo, ponieważ musi przyzwyczaić się do nowego smaku i do nowej konsystencji posiłku. Po kilku łyżeczkach zupki (albo kawałeczkach gotowanych warzyw, jeśli proponujemy dziecku BLW) możemy normalnie nakarmić niemowlę piersią lub o stałej porze podać mu mleko modyfikowane. Z czasem dziecko zacznie jeść więcej, w jego menu pojawi się obiadek, który wyeliminuje jedno karmienie piersią lub butelką.
Zgodnie z tą metodą wprowadzamy z czasem drugi posiłek (np. śniadanie albo podwieczorek) i trzeci. Roczne dziecko powinno mieć już wprowadzonych 5 posiłków stałych. Zazwyczaj w tym okresie rezygnuje się już z karmienia piersią (ewentualnie zostawia jedno karmienie wieczorne, które dla maluszka stanowi rytuał wyciszenia do snu). Roczne dziecko powinno też już jeść wszystkie warzywa, owoce, mięso, ryby, jaja, nasiona, produkty zbożowe i przetwory mleczne. Jego dieta i nawyki żywieniowe nie różnią się od nawyków dorosłych. Oczywiście eliminujemy z menu niemowlaka produkty wysoko przetworzone, słodycze, unikamy także smażenia w głębokim tłuszczu.
Rozszerzanie diety – kiedy nowy posiłek zastępuje mleko?
W czasie rozszerzania diety dziecka łatwo się zorientować, kiedy dziecko zjada tyle, że możemy wyeliminować karmienie piersią. Jeśli maluszek zjada ładnie miseczkę zupy albo przygotowane przez rodziców gotowane warzywa, możemy uznać, że się najada i zrezygnować z jednego posiłku mlecznego.
Najedzone dziecko jest zadowolone i szczęśliwe. Jeśli widzimy, że maluch jest niespokojny i rozdrażniony, wyraźnie domaga się jedzenia, podajmy mu mleko. Każde dziecko jest inne, a rodzice znają swojego malucha jak najlepiej. Warto po prostu obserwować jego potrzeby i kierować się zdrowym rozsądkiem, a nie wyłącznie schematami żywienia dzieci.
Schemat żywienia niemowląt
Jakie pokarmy podawać maluszkom po kolei? Po ukończeniu przez nie 4. lub 6. miesiąca życia (w zależności od rodzaju żywienia), zasady żywienia zdrowych niemowląt zakładają, że wprowadzamy:
- Warzywa (marchew, dynię, ziemniak, brokuł, kalafior, batat, cukinię)
- Po dwóch tygodniach od wprowadzenia warzyw, proponujemy owoce (jabłko, gruszkę, banana, śliwkę, brzoskwinię, morelę, maliny, winogrona, truskawki). Owoce mogą być alergenami, ale nie muszą, dlatego trzeba zawsze obserwować reakcje dziecka na wprowadzenie nowych produktów. Owoce podajemy starte na drobnej tarce, w formie musów owocowych albo do rączki pokrojone w słupki
- Rozpoczynamy również wprowadzanie mięsa. Najlepiej jest zacząć od indyka, królika czy cielęciny. Początkowo do zupki dodajemy łyżeczkę mięsa, która uzupełni dietę dziecka w żelazo
- Jeden raz w tygodniu mięso zastępujemy rybą – najlepiej łososiem, halibutem, w których nie kumulują się związki rtęci
- Podajemy również jajko, które dostarcza cennych witamin i wartości odżywczych
- Wprowadzamy kaszkę mleczną lub bezmleczną. Dobrze jest podawać kaszę mannę, która łagodnie przygotowuje brzuszek do trawienia glutenu. Gdy dziecko reaguje alergią, zgłaszamy się do pediatry. Najczęściej zaleca odstawienie na jakiś czas alergenu, by organizm się oczyścił i później ponowną próbę podania kaszy
- Posiłki mleczne (jogurty, kefiry, twarożki) możemy wprowadzać pomiędzy 9. a 11. miesiącem życia. Mogą one zastąpić jeden posiłek mleczny w żywieniu maluszka. Do ukończeniu przez dziecko 1. roku życia nie podajemy mleka krowiego
Jeśli nie decydujemy się na metodę BLW, do około 10. miesiąca życia możemy rozdrabniać lub blendować posiłki. Później należy je rozcierać widelcem, by dziecko przyzwyczaiło się do gryzienia albo drobno siekać. Gdy maluch skończy roczek, może zacząć jeść już normalnie (posiłki można kroić mu na kawałki, by mógł łatwo je wziąć do rączki).
Czego nie wolno podawać niemowlakowi?
Niemowlęciom nie wolno podawać:
- słodyczy
- wysoko przetworzonych produktów
- potraw smażonych w głębokim tłuszczu
- surowego mięsa
- surowych ryb
- ryb drapieżnych (mogą zawierać duże ilości rtęci)
- grzybów
Na początku rozszerzania diety lepiej też unikać kiszonek, produktów zbożowych, wędzonych ryb.
Dlaczego warto wybierać BIO
Jeśli rodzice decydują się na samodzielne przygotowywanie posiłków, powinni kupować zdrowe warzywa i owoce, które pochodzą ze sprawdzonych źródeł. Warzywa ekologiczne, kupowane na okolicznym targu czy straganie bezpośrednio od rolnika są bezpieczniejsze dla maluszków, a dodatkowo zawierają więcej wartości odżywczych niż warzywa kupione w markecie. Warto na to zwracać uwagę i wybierać dobrej jakości produkty.
Warzywa i owoce ekologiczne mogą również mniej uczulać maluchy niż jarzyny kupowane w marketach. Nie są pryskane tak dużą ilością pestydyców i innych substancji przedłużających ich trwałość, a więc potencjalnie są zdrowsze dla małych dzieci. Mogą zatem stanowić wartościowy element diety niemowlęcia. Warto jednak pamiętać o dokładnym myciu warzyw i owoców niezależnie od tego, gdzie je kupujemy.
A co z pokarmami potencjalnie alergizującymi?
W czasie rozszerzania diety uważnie obserwuj reakcję dziecka i sprawdzaj, czy po wprowadzeniu nowych produktów nie występują u niego reakcje alergiczne. Jak je rozpoznać? Najlepiej jest wprowadzać nowy pokarm co kilka dni. Na przykład, jeśli maluch dobrze zareagował na marchew, ziemniaka, dynię, decydujemy się podać mu kolejne warzyw0, np. buraka czy pomidora. Jeśli po dodaniu go do menu niemowlaka widzimy, że na jego ciele pojawiła się wysypka albo zmienił się charakter wypróżnień, powinniśmy odstawić ostatni produkt, a za jakiś czas spróbować ponownie go wprowadzić do diety dziecka. Wychwytanie produktów potencjalnie alergizujących nie jest łatwe, ale możliwe, dlatego zaleca się stopniowe rozszerzanie diety. Maluchowi nic się nie stanie, jeśli jednego dnia wprowadzimy mu trzy warzywa, ale wtedy trudniej będzie nam stwierdzić, które z nich go uczuliło.
Do potencjalnie alergizujących rzeczy należą głównie mleko krowie (tzw. alergia na białko mleka krowiego), jaja, orzechy, ryby. Jeśli zauważymy, że u malucha pojawiła się reakcja alergiczna na jakiś pokarm, odstawmy go oraz skonsultujmy się z pediatrą. W czasie karmienia piersią warto, by także mama wyeliminowała dany produkt ze swojej diety.
Rozszerzanie diety małego alergika
Rozszerzanie diety małego alergika nie powinno różnić się od rozszerzania diety dziecka, które nie cierpi na nietolerancje pokarmowe. Pokarmy uzupełniające należy wprowadzać do diety niemowlęcia zgodnie ze schematem żywienia niemowląt, natomiast trzeba wyeliminować z niego produkty, które uczulają lub mogą uczulać dziecko. Białko mleka krowiego można zastąpić jogurtami roślinnymi, np. na bazie kokosów, a placuszki czy naleśniki przygotowywać z mlekiem roślinnym. Nietolerancje pokarmowe nie są wskazaniem do podawania wciąż tych samych posiłków stałych. Warto dowiedzieć się więcej na temat zastępowania różnych pokarmów uczulających innymi.
Czytaj też:
Dlaczego niemowlę płacze? 7 przyczyn płaczu dziecka
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.