Pomiędzy schizofrenią i demencją występuje wiele podobieństw. Naukowcy po raz pierwszy odnieśli się do badań sprzed 120 lat Emila Kraepelina, który uważał, że przyczyny schizofrenii należy szukać w postępujących zmianach, jakie zachodzą w obszarach czołowo-skroniowych mózgu. Jego teorie na początku XX wieku obalono, ale dziś wiemy, że Kraepelin miał sporo racji.
Nikolaos Koutsouleris i Matthias Schroeter ze wsparciem międzynarodowego zespołu przeprowadzili badania, których wyniki zostały opublikowane na łamach „JAMA Psychiatry”. Wynika z nich, że u ponad 41 procent badanych pacjentów ze schizofrenią zauważono zmiany, które występują również przy demencji.
Oznacza to także wyższe ryzyko rozwoju demencji u osób cierpiących na schizofrenię. Może ono być nawet dwukrotnie wyższe. Uczeni z Indiana University Centre for Ageing Research przeanalizowali informacje medyczne 31 tysięcy pacjentów i okazało się, że demencję zdiagnozowano u 64 procent chorych na schizofrenię.
Schizofrenia to psychoza schizofreniczna, choroba, która charakteryzuje się nieprawidłowym postrzeganiem rzeczywistości. Schizofrenicy często cierpią na urojenia oraz omamy, cierpią na zaburzenia myślenia. Odbierają rzeczywistość przez swoje projekcje, z tego względu może im wydawać się, że ktoś ich śledzi, prześladuje lub obserwuje.
Schizofrenia często występuje u osób młodych. Demencję natomiast zwykle diagnozuje się u osób starszych, dlatego nazywa się ją otępieniem starczym. Demencja charakteryzuje się występowaniem kłopotów z pamięcią, spowolnieniem myślenia, niekiedy zaburzeniami zachowania.
Czytaj też:
Załamanie nerwowe – jakie mogą być objawy, przyczyny i jak je leczyć?
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.