Ayahuasca (ajałaska): na czym polega, co to jest?

Ayahuasca (ajałaska): na czym polega, co to jest?

Dodano: 
Ceremonia ayahuasca
Ceremonia ayahuasca Źródło: Shutterstock / samaliusfoto
Ayahuasca (ajałaska) to modny w ostatnich latach rytuał, który w Polsce jest nielegalny, jednak w tej ceremonii można bez żadnych konsekwencji uczestniczyć m.in. w Czechach. Ceremonia ayahuasci praktykowana była niegdyś jedynie przez południowoamerykańskich szamanów Indian Keczua, a jej korzenie sięgają czasów starożytnych Inków. Na czym polega rytuał ajałaski? Czy warto uczestniczyć w tej ceremonii?

Coraz częściej szukamy nowych sposobów na dotarcie do podświadomości, decydując się na udział w różnych ceremoniach, które dodatkowo mają poprawić stan zdrowia. Niezwykle popularna w ostatnich latach stała się ayahuasca, czyli rytuał praktykowany od czasów starożytnych Inków, który polecany jest m.in. w celu leczenia boreliozy oraz osiągania życiowych sukcesów. Przed udziałem w tej ceremonii przestrzegają lekarze, bo psychodeliczny napój, który wprowadza jej uczestników w trans, może doprowadzić do poważnych powikłań zdrowotnych.

Dlaczego stosowane ayahuaski stało się modne?

Ceremonia ayahuasca ma potencjalne właściwości terapeutyczne. Choć prowadzone badania nie pozwalają na udzielenie jednoznacznej odpowiedzi w kwestii jej prozdrowotnego działania, to nie brakuje osób, które potwierdzają, że pozbyły się uciążliwych chorób po poddaniu się temu rytuałowi. O ayahuasce w samych superlatywach wypowiadają się m.in. celebryci i odnoszący sukcesy biznesmeni, co sprawia, że cieszy się ona dość dużym zainteresowaniem wśród osób mających różne problemy zdrowotne oraz osób szukających drogi do sukcesu.

Dawne rytuały nadal praktykowane są w odległych zakątkach globu, pozwalając szamanom na kontaktowanie się z duchami. Dzięki psychodelicznym substancjom w postaci napojów lub np. wprowadzaniu pod skórę różnych toksyn szaman doświadcza różnych wizji i otrzymuje moc uzdrawiania. Ceremonia odbywa się również w celach religijnych, pozwalając na połączenie się świata ludzi ze światem duchów.

Czy rytuał ayahuaski jest legalny?

W naszej kulturze tego typu rytuały nie są legalne, dlatego ayahuasca odbywa się w ściśle określonym, zamkniętym gronie. Zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii, na terenie Polski zakazane jest używanie substancji o psychodelicznym działaniu także w celach rytualnych. Dopuszczone jest jedynie wykorzystywanie rośliny, dzięki której uczestnicy ceremonii wprowadzają się w trans, do celów badawczych.

Legalnie można uczestniczyć w rytuale ayahuaski poza granicami Polski, jednak powinniśmy wiedzieć, że korzystanie z psychodelików obarczone jest dużym ryzykiem wystąpienia skutków ubocznych. Z tego względu ayahuasca nie jest dla każdego. W przypadku wykorzystywanej do przygotowania psychodelicznego naparu rośliny Banisteriopsis caapi – w języku keczu jej nazwa oznacza „pnącze duszy” – występuje bardzo wysokie ryzyko uzależnienia, a także pojawienia się różnego rodzaju zaburzeń ze strony układów i narządów ludzkiego organizmu.

Na czym polega ayahuasca (ajałaska)?

Rytuał ayahuaski polega na wypiciu naparu z rośliny Banisteriopsis caapi. Umożliwia on wprowadzenie się w trans, który pomaga dotrzeć do podświadomości, a także ma leczyć różne choroby.

Szukając informacji na temat ayahuaski, na pewno natkniemy się na informacje o uzdrawiającym działaniu tej ceremonii w przypadku depresji lekoopornej i boreliozy, a także stwardnienia rozsianego. Trudno jest stwierdzić, czy informacje te mają pokrycie w faktach, jednak dowody naukowe jednoznacznie nie potwierdzają pozytywnego wpływu pnącza duszy na organizm człowieka.

Jak wygląda ceremonia?

Ceremonia ayahuaski wymaga odpowiedniej oprawy, która uwzględnia właściwie dobraną muzykę, taniec i rytualne pieśni, a także okadzanie wonnym dymem, dzięki czemu jej uczestnicy doświadczają zmiany świadomości i percepcji.

Na skutek działania naparu z pnącza duszy Banisteriopsis caapi pojawiają się rozmaite wizje, a odurzone osoby mogą wejść do świata duchów.

Ayahuaska na boreliozę – czy to działa?

Borelioza to jedna z bardzo trudnych w leczeniu chorób przewlekłych. Jest ona przenoszona przez kleszcze, które zaliczane są do grupy pasożytów zewnętrznych. Żerują na kręgowcach, czyli również człowieku, stając się poważnym zagrożeniem dla zdrowia i życia. Borelioza jest chorobą bakteryjną, którą przenoszą kleszcze z gatunku ixodes ricinus. Ten gatunek kleszcza jest najbardziej rozpowszechniony na terenie Polski - ryzyko zakażenia występuje w miejscach takich jak łąki, pastwiska i lasy, a także w przestrzeni miejskiej. Zakażeniu boreliozą towarzyszy tzw. rumień wędrujący, który pojawia się na skórze po ukłuciu kleszcza. Można go zaobserwować u około 50% pacjentów, jednak od momentu ugryzienia kleszcza do momentu wystąpienia pierwszych objawów choroby może minąć nawet kilka lat. Obecnie jedynym sposobem na boreliozę jest antybiotykoterapia, która nie daje 100% pewności, że choroba zostanie całkowicie wyleczona.

Jedną z trudniejszych w leczeniu postaci boreliozy jest neuroborelioza. Objawy neuroboreliozy mogą początkowo przypominać objawy depresji i innych schorzeń o podłożu psychicznym. Do częstych objawów zakażenia układu nerwowego przez krętki boreliozy zaliczamy m.in.:

  • przewlekłe bóle głowy,
  • bóle stawów,
  • wędrujący ból mięśni,
  • przewlekłe zmęczenie,
  • drżenie ciała,
  • nadwrażliwość na światło,
  • zaburzenia równowagi,
  • problemy z koordynacją ruchów.

O tym, jakie objawy choroby występują u pacjenta, decyduje m.in. stadium boreliozy. Choroba ta cechuje się dość podstępnym przebiegiem, co utrudnia znalezienie przyczyny odczuwanych dolegliwości.

Brak rumienia wędrującego po ugryzieniu kleszcza może uśpić czujność oraz sprawić, że powyższe objawy będziemy przypisywali innym schorzeniom oraz np. szybkiemu trybowi życia. Podejrzewając, że chorujemy na boreliozę, warto wykonać test Elisa, który jest testem serologicznym o wysokiej skuteczności działania. W przypadku bakterii, które wywołują boreliozę układu nerwowego oraz inne postaci tej choroby, niezbędna jest specjalistyczna pomoc. Wczesne rozpoznanie choroby i wdrożenie leczenia antybiotykami jest jednym ze sposobów na uniknięcie związanych z chorobą powikłań oraz nieprzyjemnych dolegliwości. Jeżeli na skórze pojawi się charakterystyczny rumień, który zwiększa swoją średnicę oraz przypomina wyglądem tarczę strzelniczą, to zmianę powinien jak najszybciej zbadać dermatolog.

Warto pamiętać, że każde ugryzienie przez kleszcza jest potencjalnie niebezpieczne, grożąc nie tylko zakażeniem boreliozą, ale także kleszczowym zapaleniem mózgu. Na tę chorobę wirusową możemy się jednak zaszczepić, co znacząco zmniejsza ryzyko związane z zachorowaniem. Jeżeli znajdziemy na swojej skórze kleszcza, to powinniśmy w prawidłowy sposób go usunąć oraz oddać do badania laboratoryjnego. Gdy w ciele kleszcza zostaną wykryte krętki boreliozy, to konieczne jest poddanie się antybiotykoterapii, zanim wystąpią pierwsze objawy zakażenia.

Brak jest naukowych dowodów, że rytuał ayahuaski jest skutecznym lekiem na boreliozę. Niestety, trudności związane z leczeniem choroby i wyjątkowo uciążliwe objawy sprawiają, że chorzy szukają różnych sposobów na poprawę stanu zdrowia.

Rytuał ayahuaski na depresję lekooporną – korzyści i zagrożenia

Depresja może mieć różne oblicza. Choroba ta bywa oporna na stosowane leczenie, co sprawia, że pacjenci pogrążają się w smutku. Objawy depresji lekoopornej są często bardzo nasilone i nie da się ich złagodzić za pomocą leczenia farmakologicznego oraz psychoterapii.

W tym przypadku istnieją naukowe dowody pozytywnego wpływu ayahuaski na stan zdrowia pacjentów – przyjmowanie psychodelicznego napoju z rośliny Banisteriopsis caapi przez uczestników badań okazało się skutecznym sposobem na znaczące zmniejszenie objawów depresji lekoopornej. Co więcej, ayahuaska pozwoliła również na poprawę pamięci i koncentracji chorych na depresję oraz wpłynęła na stabilność emocjonalną znacznego odsetka badanej grupy.

Przegląd badań na temat stosowania ayahuaski w celu łagodzenia objawów depresji lekoopornej jest jednak znacząco zawężony, dlatego do spektakularnych efektów tej ceremonii należy podchodzić w sposób ostrożny i z uwzględnieniem ewentualnych skutków ubocznych „kuracji”. Musimy pamiętać, że zaburzenia psychiczne wymagają specjalistycznej diagnostyki, bo objawy depresji mogą pozorować także inne schorzenia.

W żadnym przypadku w rytuale ayahuaski nie powinny uczestniczyć osoby, które cierpią na choroby serca i układu krążenia, nadciśnienie tętnicze, cukrzycę, a także osoby uzależnione od alkoholu i narkotyków.

Ayahuaska – jakie zmiany zachodzą w ludzkim organizmie po wypiciu psychodelicznego napoju?

Choć ayahuaska działa antydepresyjnie, to w większych ilościach może poważnie zaszkodzić zdrowiu, a nawet zagrozić życiu. Napar z pnącza duszy dostarcza do organizmu człowieka substancje psychoaktywne z grupy alkaloidów m.in. tetrahydroharminę (THH), harmalinę i harminę. Związki te są substancjami psychoaktywnymi o naturalnym pochodzeniu, jednak nie są bezpieczne dla zdrowia.

Podczas rytuału ayahuaski uczestniczące w nim osoby doznają różnych wizji na skutek halucynogennego działania alkaloidów oraz odczuwają całkowite zespolenie z energią wszechświata, dostrzegając i rozumiejąc znacznie więcej, niż zanim odkryli ayahuaskę.

Podsumowanie

Ayahuasca to modny w ostatnich latach rytuał, który coraz częściej stosowany jest w celach leczniczych m.in. w przypadku osób chorujących na boreliozę oraz lekooporną depresję. Zanim zdecydujemy o udziale w ceremonii, aby na własnej skórze przekonać się, w jaki sposób oddziałuje na organizm napój z pnącza duszy, powinniśmy w pierwszej kolejności zgłosić się do lekarza. Jeżeli nie chcemy korzystać z terapii medycyny konwencjonalnej, do czego mamy pełne prawo, to warto wykonać badania, które pozwolą ocenić ogólny stan zdrowia oraz wykryć przeciwwskazania, które powodują, że ayahuasca może stać się dla nas śmiertelnym zagrożeniem.

Z psychodelicznego napoju nie powinny korzystać osoby, które cierpią na nadciśnienie, chorobę wieńcową oraz inne choroby przewlekłe, mają zaburzenia psychiczne, a także skłonność do popadania w uzależnienia. W Polsce ayahuasca jest napojem nielegalnym, który traktowany jest w takich samych kategoriach jak inne, miękkie i twarde narkotyki.

Czytaj też:
Konopie indyjskie zaburzają uczenie się i pamięć roboczą. Naukowcy sprawdzili, komu szkodzą najbardziej