Myśląc o układzie odpornościowym i podatności na infekcję, najczęściej skupiamy się na naszej diecie. I słusznie, ponieważ sposób odżywiania ma ogromny wpływ na układ immunologiczny. Ważna jest też regeneracja organizmu w postaci długiego snu, unikanie stresu i używek, suplementacja diety i aktywność fizyczna. Naukowcom udało się też ustalić, że nasze emocje odgrywają tutaj dużą rolę. W sposób znaczny wpływają na odpowiedź immunologiczną organizmu.
Smutek sprzymierzeńcem infekcji
Wiele wcześniejszych badań wykazało, że obniżony nastrój przekłada się na zdrowie fizyczne. Doskonale wiemy, że przewlekły stres i uczucie lęku mogą odbić się na pamięci i koncentracji, powodować znaczny spadek energii i utrudniać normalne, codzienne funkcjonowanie. Uczucie niepokoju może zwiększać ryzyko zdarzeń sercowo-naczyniowych, takich jak udar czy zawał. Dlaczego więc nasze emocje nie miałby oddziaływać na układ odpornościowy?
Badanie przeprowadzone przez specjalistów z Pennsylvania State University w State College wykazało, że negatywne nastroje mogą zmienić sposób działania odpowiedzi immunologicznej i wiążą się ze zwiększonym ryzykiem nasilenia stanu zapalnego.
Uczestnicy badania musieli wypełnić kwestionariusze, w których opisywali swoje uczucia i emocje. Oceny te miały miejsce w ciągu 2 tygodni i pozwoliły zespołowi na odwzorowanie emocjonalnych profili uczestników. Naukowcy ocenili również odpowiedź immunologiczną ochotników, pobierając od nich próbki krwi i szukając markerów stanu zapalnego – naturalnego procesu, będącego reakcją immunologiczną. Tak organizm reaguje na infekcje bądź rany. Jednak wysoki poziom stanu zapalnego jest związany ze złym stanem zdrowia i szeregiem chorób przewlekłych, takich jak zapalenie stawów.
Czytaj też:
Suplementy diety wspomagające układ odpornościowy
Pozytywne uczucia a mniejszy stan zapalny
Naukowcy zauważyli, że osoby, które doświadczały negatywnych nastrojów kilka razy dziennie przez dłuższy czas, wykazywały wyższy poziom biomarkerów stanu zapalnego we krwi. W dodatku, jeśli próbki krwi były pobrane od uczestników wkrótce po tym, jak doświadczyli negatywnych emocji, takich jak smutek lub złość, biomarkery stanu zapalnego były tym bardziej obecne we krwi. Jednak odczuwanie pozytywnych emocji – nawet na krótką chwilę przed pobraniem próbki krwi – wiązało się z niższymi poziomami stanu zapalnego. Było to jednak prawdziwe tylko w przypadku mężczyzn biorących udział w tym badaniu, wyjaśniają badacze.
Naukowcy są przekonani, że ich badania dostarczają istotnych dowodów dotyczących wpływu negatywnych emocji na zdrowie. Badania opublikowano na łamach „Brain, Behavior and Immunity”.
Czytaj też:
Odporność na talerzu