Tendencja jest bardzo wyraźna – na całym świecie najwięcej samobójców jest wśród osób po siedemdziesiątym roku życia, co zdaniem naukowców z Hongkongu częściowo może być efektem starzenia się społeczeństwa w skali globalnej.
Mierzenie się z trudnościami wynikającymi z podeszłego wieku najczęściej przerasta mężczyzn, choć w grupie osób odbierających sobie życie w starszym wieku są także kobiety.
Wpływ na tak drastyczną decyzję nierzadko mają czynniki ekonomiczne związane z problemami finansowymi i kłopoty z relacjami w rodzinie – przekonują badacze na łamach wydawanego przez British Medical Journal „Injury Prevention”, gdzie zaprezentowano statystki dotyczące zgonów z powodu samobójstw w ciągu ostatnich 30 lat (zebrane w 204 krajach w ramach Global Burden of Disease Study). Co z nich wynika?
Starość staje się coraz trudniejsza do zniesienia. Najwięcej osób odbiera sobie życie po siedemdziesiątce
Od 1990 roku liczba osób odbierających sobie życie wzrosła o niespełna 20 tys. (z 738 799 do 758 696 w 2019 r.). Największy wzrost samobójstw odnotowano w krajach o najniższych średnich dochodach, gdzie liczba zgonów samobójczych wzrosła o 72 550 (z 232 340 do 304 890).
„Ponieważ wskaźniki samobójstw są najwyższe wśród osób powyżej 70. roku życia (bez względu na płeć we wszystkich rejonach świata), szybkie starzenie się społeczeństw w skali globalnej będzie stanowić ogromne wyzwanie dla zmniejszenia statystyk zgonów z powodu samobójstw” – ostrzegają naukowcy.
Czytaj też:
Im wyższe BMI, tym większe ryzyko depresji. Otyłość ma zły wpływ na psychikęCzytaj też:
Te czynności mogą opóźnić rozwój choroby Alzheimera aż o 5 lat
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.