Dręczy cię poczucie winy i brakuje ci chęci do życia? Winny może być ktoś bliski, tzw. wampir energetyczny

Dręczy cię poczucie winy i brakuje ci chęci do życia? Winny może być ktoś bliski, tzw. wampir energetyczny

Dodano: 
Depresja
Depresja Źródło: Unsplash / Tiago Bandeira
W otoczeniu każdego z nas może znaleźć się wampir energetyczny. Osoba, która dosłownie wysysa z nas radość życia i powoduje, że czujemy się winni, bezwartościowi. Pojawiają się wówczas nie tylko problemy ze zdrowiem psychicznym, ale też fizycznym. Czy pozwalasz karmić się negatywnymi emocjami? Odpowiedz szczerze na kilka pytań.

Najbardziej narażeni na działanie wampirów energetycznych są osoby o wysokim poziomie empatii. Ci, którzy przyjmują się innymi ludźmi, zawsze niosą pomoc, starają się wczuć w sytuację innych i ulżyć im. To oni najczęściej stają się ofiarami osób, które wysysają całą energię z innych, przelewając jednocześnie na nich całą swoją złą energię.

Jeśli jesteś otoczony przez negatywnych ludzi w pracy lub w domu, łatwo jest wchłonąć ich energię, nawet nie zauważając. Możesz być pogrążony w takim smutku i beznadziei, że nie będziesz potrafił sobie z tym poradzić, a przede wszystkim – możesz nie umieć wskazać przyczyny swoich problemów ze zdrowiem psychicznym i fizycznym. Trudno będzie przyjąć ci do wiadomość, że winny może być ktoś z twojego otoczenia i że od takiej osoby trzeba się odciąć.

Dowiedz się, na jakie sygnały należy zwrócić uwagę.

Czy nieustannie odczuwasz niepokój?

Możesz czuć się winny – w różnych sferach. Jesteś niezadowolony ze swojego życia, z siebie, wyborów, których dokonujesz. Masz wyrzuty sumienia, że kogoś zaniedbujesz. Dużo czas poświęcasz na analizowanie swoich uczuć, przy czym głównie skupiasz się na żalu – do siebie i do innych. Czy pojawia się panika, gdy jesteś sam ze swoimi myślami? Wszystkie negatywne emocje, które pochłonąłeś, zżerają cię od środka. To oczywiście niesie kolejne problemy – zaczynasz cierpieć na bezsenność. Masz problemy z pamięcią, zaczynasz miewać bóle głowy, stawów, problemy gastryczne. Możesz czuć, że twoje serce bije szybciej, mięśnie się zaciskają, a oddech staje się coraz płytszy i szybki – ewidentnie jesteś zestresowany. I w dodatku straciłeś już nad tym panowanie.

Przestałeś pielęgnować swoje hobby?

Może się okazać, że stopniowo coraz mniej czasu zacząłeś poświęcać na rozwój swoich pasji i zainteresowań. Po prostu nie masz ani siły, ani ochoty. Nic dziwnego, skoro wampir energetyczny wyssał z ciebie chęci do życia. Negatywne myśli zabierają całą twoją energię. Mogą sprawić, że poczujesz się wyczerpany emocjonalnie i stracisz radość z tych drobnych elementów życia codziennego. Nic cię nie cieszy.

Łatwo cię zirytować?

Straciłeś cierpliwość, jesteś drażliwy i marudny. Niewiele potrzeba, by wyprowadzić cię z równowagi, a gdy wybuchasz, znów zaczynasz mieć wyrzuty sumienia i żal do siebie. To błędne koło, z którego nie potrafisz wyjść, bo brakuje ci pozytywnej energii.

Masz problemy z wagą?

Tyjesz? A może chudniesz? Nieustanny stres powoduje, że twój apetyt zaczyna się wahać. To ważne, by nie ignorować tego sygnału. W odnalezieniu spokoju ducha może pomóc joga lub medytacja. To powoli wsłuchać się w siebie i znaleźć przyczynę niepokoju. Pomoże też zadbać o ciało, wyciszyć pragnienia i apetyt na niezdrowe produkty czy chęć nagradza się lub poprawiania nastroju przez przekąski.

Zaczynasz krytycznie osądzać innych?

Masz niską samoocenę i postrzegasz siebie bardzo negatywnie. Z czasem zaczynasz myśleć źle także o innych. Być może obwiniasz ich za swój stan, zapominając, że to przede wszystkim ty odpowiadasz za swoje szczęście. Dobrym pomysłem jest odcięcie się od negatywnych osób, jednak trzeba uważać, by przez przypadek nie odtrącić tych dobrych. Rozróżnienie może być trudne.

Czytaj też:
Każdego dnia sięgasz po jednego lub dwa drinki? Naukowcy mają dla ciebie złe wieści