Dieta ma znaczenie w walce z zakażeniami nabywanymi w szpitalu

Dieta ma znaczenie w walce z zakażeniami nabywanymi w szpitalu

Dodano: 
Pielęgniarki, szpital
Pielęgniarki, szpital Źródło: Fotolia / sudok1
Nowe badania UNLV pokazują, że dieta wysokowęglowodanowa, niskobiałkowa i niskotłuszczowa ma duże znaczenie w zwalczaniu zakażeń Clostridioides difficile.

Popularne diety o niskiej zawartości węglowodanów i dużej zawartości tłuszczu i białka mogą być dobre dla talii, ale nowe badanie pokazuje, że ich kompletne przeciwieństwo może pomóc w łagodzeniu zakażenia szpitalnego Clostridioides difficile.

Naukowcy z UNLV odkryli, że interakcja między stosowaniem antybiotyków a dietą wysokotłuszczową/wysokobiałkową zaostrza infekcje Clostridioides difficile u myszy. I odwrotnie, odkryli też, że dieta wysokowęglowodanowa – odpowiednio o niskiej zawartości tłuszczu i białka – prawie wyeliminowała objawy.

Clostridioides difficile, odpowiadająca za infekcje jelit jest często nabywana, gdy antybiotyki usuną „dobre” bakterie z jelit. Każdego roku u setek tysięcy osób diagnozuje się infekcje Clostridioides difficile, a ponad 10 tys. osób umiera z ich powodu.

„Codziennie dowiadujemy się więcej o ludzkim mikrobiomie i jego znaczeniu dla zdrowia ludzkiego” – powiedział Brian Hedlund, mikrobiolog z UNLV i współautor badań. „Na mikrobiom jelitowy ma duży wpływ dieta, ale społeczność badająca Clostridioides difficile nie osiągnęła jeszcze konsensusu co do wpływu diety na ryzyko zakażenia lub nasilenie już istniejącego. Nasze badanie pomaga rozwiązać ten problem, poprzez testowanie kilku diet o bardzo różnej zawartości makroskładników odżywczych. Oznacza to, że bilans węglowodanów, białka i tłuszczu w diecie był bardzo różny”.

Czytaj też:
Nalot na języku. 5 prawdopodobnych przyczyn

Białko jednak czasem szkodzi?

Chociaż badania sugerują, że białko zaostrza infekcję Clostridioides difficile, niewiele jest badań lub nie ma żadnych, które dotyczyłyby interakcji diety wysokotłuszczowej/wysokobiałkowej z infekcją. Hedlund i współautor badania Ernesto Abel-Santos, biochemik UNLV ostrzegają, że badanie przeprowadzono przy użyciu modelu zwierzęcego i trwają dalsze prace, aby ustalić związek między tymi dietami a infekcjami u ludzi.

„Ekstremalne diety stają się bardzo popularne, ale nie znamy ich długoterminowego wpływu na zdrowie ludzi, a szczególnie na zdrowie ludzkiej flory jelitowej” – powiedział Abel-Santos. „Musimy obserwować ludzi, aby zobaczyć, czy jest to skorelowane”.

Ostatnie badania sugerują, że ponieważ antybiotyki zabijają gatunki bakterii bez rozróżnienia, leki dziesiątkują populacje organizmów, które konkurują o aminokwasy, pozostawiając Clostridioides difficile swobodę rozmnażania.

Ale Hedlund powiedział, że historia jest jeszcze bardziej złożona. „Jest jasne, że to nie jest tylko gra liczbowa” – powiedział. Nowa praca sugeruje, że dieta może wspierać grupy drobnoustrojów, które mogą być ochronne, nawet po antybiotykach. Aby infekcja się rozwinęła, powiedział: „być może będziesz potrzebować tej kombinacji usunięcia konkurentów Clostridioides difficile antybiotykami i dietą”.

Nowe badanie wywołało również inne pytania. Na przykład: dieta wysokowęglowodanowa, która chroniła przed zakażeniem Clostridioides difficile, sprawiła, że społeczność drobnoustrojów w zakażeniu była najmniej zróżnicowana.

„Wiele artykułów mówi, że niższa różnorodność drobnoustrojów jest zawsze złą rzeczą, ale w tym przypadku miała najlepszy wynik w obliczu choroby” – powiedział Abel-Santos. Ostrzega jednak, że dieta wysokowęglowodanowa może prowadzić do tego, że zwierzęta stają się bezobjawowymi nosicielami, które mogą rozprzestrzeniać infekcję na podatne podmioty.

Czytaj też:
Gronkowiec. Czynniki ryzyka, objawy, leczenie

Źródło: eurekalert.org