W październiku obchodzony jest Światowy Dzień Walki z Otyłością. Przy tej okazji eksperci kampanii edukacyjnej „Weź wątrobę do lekarza” zwracają uwagę, jak nadwaga i otyłość wpływają na wątrobę oraz podkreślają, że zarówno otyłość, jaki i MAFLD, to choroby przewlekłe, które należy leczyć, a nie – wbrew niefortunnej nazwie Dnia Walki z Otyłością – z nimi walczyć.
Co ma na otyłość do wątroby?
Szacuje się, że MAFLD to jedna z najczęściej występujących chorób wątroby u dzieci i dorosłych, która może prowadzić do marskości wątroby. Jednym z głównych czynników ryzyka zachorowania na MAFLD jest otyłość, zwłaszcza taka, kiedy zbyt dużo tłuszczu odkłada się w jamie brzusznej (zwiększony obwód talii). Na otyłość choruje już ponad 8 milionów dorosłych Polaków i liczba ta od lat rośnie. Problem otyłości dotyczy co dziesiątego dziecka do trzeciego roku życia i niemal co trzeciego dziecka w wieku wczesnoszkolnym. W 2018 roku dzieci w Polsce zostały uznane za jedne z najszybciej tyjących w Europie.
– Otyłość to choroba przewlekła, bez tendencji do samoistnego ustępowania i ze skłonnością do nawrotów. Nadwaga jest stanem określanym jako przedotyłość, w którym stopień nadmiaru tłuszczu nie spełnia jeszcze kryteriów wymaganych do rozpoznania otyłości – tłumaczy prof. Magdalena Olszanecka-Glinianowicz, specjalista chorób wewnętrznych i zdrowia publicznego, prezes Polskiego Towarzystwa Badań nad Otyłością, a także jedna z ekspertek kampanii „Weź wątrobę do lekarza”.
Specjaliści podkreślają, że zarówno przy leczeniu otyłości jak i MAFLD niezbędna jest pomoc lekarza. Nie wystarczy siła woli czy wytrwałość w utrzymywaniu diety. – Wbrew obiegowej opinii otyłość nie jest winą chorego. Obwinianie go o to, że jest chory, jest nieetyczne i prowadzi do niepodejmowania skutecznego leczenia, a w konsekwencji do postępu choroby, rozwoju jej powikłań, pogorszenia jakości życia, rozwoju niepełnosprawności i skrócenia długości życia – mówi prof. Olszanecka-Glinianowicz i apeluje: – Nie walcz, nie odchudzaj się, ale się lecz!
Jak zadbać o zdrową wątrobę u dzieci?
Częstość występowania MAFLD szacuje się na poziomie około 7,6 proc. całej populacji dziecięcej. Jednocześnie ryzyko zachorowania na MAFLD jest wyższe u dzieci chorych na otyłość i sięga aż 34,2 proc. – Szacuje się, że MAFLD może występować u ok. 25 proc. dzieci i młodzieży z rozpoznaniem nadwagi i otyłości w Europie i Ameryce Południowej. W Azji, Ameryce Północnej i Australii jest to aż 40 proc. – mówi prof. Małgorzata Pawłowska, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych, zaangażowana w kampanię „Weź wątrobę do lekarza”.
Jak tłumaczy, MAFLD u dzieci uwarunkowana jest takimi samymi czynnikami ryzyka, co u osób dorosłych, czyli obciążeniami genetycznymi, stylem życia, przede wszystkim wysokokaloryczną dietą, bogatą w rafinowane węglowodany i niezdrowe tłuszcze, oraz zbytmałą aktywnością fizyczną. Podstawą w terapii jest wprowadzanie stylu życia umożliwiającego pożądaną zmianę składu ciała – chodzi więc o zwiększenie aktywności fizycznej, przeciwdziałanie siedzącemu trybowi życia m.in. poprzez ograniczanie czasu spędzanego przed ekranem oraz zbilansowaną dietę. Trzeba jednak pamiętać, że zarówno w przypadku MAFLD, jak i otyłości, mówimy o chorobach przewlekłych, których skuteczne leczenie wymaga wykonywania regularnych badań, konsultacji ze specjalistami i w razie potrzeby odpowiednio dobranej farmakoterapii.
Czytaj też:
Dieta ketogeniczna – co to jest i można jeść? Sprawdź, czy dieta keto jest zdrowaCzytaj też:
Ból nerek po alkoholu. Jak leczyć i dlaczego alkohol szkodzi na nerki?