Koty to jedne ze zwierząt towarzyszących nam w codziennym życiu. Obcowanie z nimi daje wiele radości, jednak może też wiązać się z pewnym ryzykiem. Choroby odzwierzęce mogą dotyczyć każdego z nas, dlatego warto dowiedzieć się nieco więcej na ich temat. Do typowych chorób, do których wystąpienia przyczyniają się koty, zaliczamy m.in. chorobę kociego pazura.
Choroba od zadrapania kota – czy to możliwe?
Zadrapanie przez kota może stać się przyczyną nie tylko bólu, ale także poważniejszych problemów. Choć w większości atak naszego kociego przyjaciela jest niegroźny, a powstałe na skórze uszkodzenia szybko się goją, to czasami furia futrzaka może zakończyć się dla nas w dość nieprzyjemny sposób. Skutkiem zadrapania skóry przez kota jest najczęściej krótkotrwały ból oraz zaczerwienienie, które szybko ustępują.
W niektórych przypadkach może jednak dojść do zakażenia bakteryjnego i wówczas mamy do czynienia z chorobą kociego pazura. Jest ona potencjalnie niebezpieczna dla niemowląt i małych dzieci oraz osób z obniżoną odpornością i osób przewlekle chorych.
Co to jest choroba kociego pazura?
Choroba kociego pazura to choroba o podłożu bakteryjnym. Najczęściej do zakażenia dochodzi w wyniku podrapania przez młode koty. Możemy się nią zarazić także na skutek ugryzienia kleszcza. Chorobę wywołują bakterie Bartonella henselae i bakterie Bartonella clarridgeiae, które zaliczane są do grupy bakterii gram-ujemnych. Namnażają się one w kocich śliniankach, a następnie podczas zabiegów pielęgnacyjnych, kiedy kot wylizuje swoje łapy, mogą zostać na nie przeniesione.
Zdarza się też, że choroba kociego pazura ma związek z ugryzieniem przez kota lub polizaniem przez niego uszkodzonej (zadrapanej, otartej, zranionej) skóry. W nielicznych przypadkach do rozwoju choroby doprowadza kontakt kociej śliny z ludzkim okiem. Choroba kociego pazura, choć kojarzona przede wszystkim z kotami, co ma związek z jej nazwą, może być także przenoszona przez inne zwierzęta futerkowe, które często stają się towarzyszami naszego życia. Do zachorowania może przyczynić się także kontakt z np. psem, królikiem lub szczurem hodowlanym. Choroba kociego pazura nie jest bardzo niebezpieczna, jednak wywołuje dość nietypowe objawy.
Choroba kociego pazura – objawy
Choroba kociego pazura początkowo nie wywołuje żadnych objawów. Przez kilka dni od zakażenia rana najczęściej goi się w prawidłowy sposób. O zakażeniu bakteryjnym świadczy pojawienie się w jej pobliżu zaczerwienienia w postaci niewielkich plamek. W obrębie nich tworzą się podskórne, wypełnione treścią surowiczą grudki. Bywają one mylone z kurzajkami lub innymi zmianami, które powstają na skórze np. po ugryzieniu owadów.
Powstanie grudek w okolicy rany nie jest jedynym objawem choroby. Po kolejnych kilku dniach u osoby zakażonej pojawia się gorączka oraz ulegają powiększeniu węzły chłonne. Powiększenie węzłów chłonnych może obejmować tylko jedną stronę ciała. Dodatkowe objawy, które związane są z chorobą kociego pazura to m.in.:
- ogólne złe samopoczucie,
- ból głowy,
- utrata apetytu,
- dolegliwości ze strony układu pokarmowego.
Objawy te wraz z gorączką mogą być mylnie postrzegane jako objawy przeziębienia lub grypy. W przypadku przedostania się bakterii z kocich ślinianek do ludzkiego oka, mamy do czynienia z infekcją bakteryjną spojówek. Zbagatelizowanie pojawiających się objawów może doprowadzić do powikłań, które uwzględniają m.in. przewlekłe choroby zapalne stawów, zapalenie wsierdzia, a także zapalenie siatkówki oka.
Z tego względu wyszczególnione powyżej objawy trzeba zawsze skonsultować z lekarzem, którego powinniśmy poinformować o tym, że podrapał nas kot. Diagnostyka w przypadku tej choroby uwzględnia wykonanie testów serologicznych na obecność przeciwciał IgG i IgM oraz badań laboratoryjnych próbki zmian, które pojawiły się na skórze. Jeżeli potwierdzą one zakażenie, to niezbędne jest przyjmowanie antybiotyku.
Czytaj też:
Zapalenie mieszków włosowych po depilacji i goleniu. Jak sobie z nim poradzić?