Miażdżyca: groźna choroba cywilizacyjna. Przyczyny, objawy, czynniki ryzyka

Miażdżyca: groźna choroba cywilizacyjna. Przyczyny, objawy, czynniki ryzyka

Dodano: 
Jak dochodzi do rozwoju miażdżycy? (Zdjęcie ilustracyjne)
Jak dochodzi do rozwoju miażdżycy? (Zdjęcie ilustracyjne) Źródło:Shutterstock / Juan Gaertner
Miażdżyca (arterioskleroza) to jedna z chorób cywilizacyjnych, które stają się poważnym problemem współczesnej ludzkości. Wyjaśniamy, w jaki sposób powstają zmiany miażdżycowe oraz co zwiększa ryzyko zachorowania na miażdżycę.

Choroba miażdżycowa to istotny problem medyczny w ujęciu globalnym. Schorzenie to odpowiedzialne jest za znaczny odsetek przedwczesnych zgonów na skutek niewydolności serca i układu krążenia. Miażdżyca dotyka coraz młodsze osoby – schorzenie kiedyś typowe dla seniorów jest obecnie diagnozowane nawet u dzieci i młodzieży. To ukazuje skalę problemu oraz skłania do bliższego poznania mechanizmów rozwoju choroby, a także sposobów jej zapobiegania.

Co to jest miażdżyca?

Miażdżyca to najczęściej diagnozowana choroba układu krążenia, do której rozwoju sami się przyczyniamy, latami zaniedbując zdrowie, stosując bogatą w tłuszcze zwierzęce i cukry dietę, a także unikając aktywności fizycznej. Rozwój choroby warunkuje kumulacja czynników negatywnie wpływających na ogólny stan zdrowia. W sprzyjających warunkach dochodzi do stopniowego powstawania zmian w postaci blaszek miażdżycowych, które blokują struktury naczyniowe m.in. tętnice, utrudniając krążenie krwi oraz transport tlenu i substancji odżywczych wewnątrz organizmu.

Miażdżyca przestała być chorobą osób starszych. Bywa obecnie diagnozowana nawet u dzieci, co jest bardzo niepokojącym zjawiskiem. Odkładanie się blaszek miażdżycowych jest jedną z częstszych przyczyn zawału, udaru niedokrwiennego mózgu, a także choroby wieńcowej.

Blaszki miażdżycowe zbudowane są przede wszystkim z cholesterolu, który dostarczamy do organizmu wraz ze spożywanymi pokarmami. Choć cholesterol jest niezbędny do przebiegu wielu procesów biologicznych, to jego nadmiar poważnie szkodzi, wywołując miażdżycę. Zaburzenia gospodarki lipidowej to pierwszy etap rozwoju choroby miażdżycowej, która ma podstępny, początkowo bezobjawowy przebieg i ujawnia się zazwyczaj pod postacią poważnych problemów zdrowotnych. Współczesne badania kardiologiczne jednoznacznie wskazują na zależność pomiędzy powstawaniem blaszek miażdżycowych oraz stosowaną dietą.

Choroba ta została doskonale poznana m.in. dzięki prowadzonym przez wiele lat badaniom autopsyjnym, które wskazują na to, że początków miażdżycy należy szukać we wczesnym dzieciństwie, a nawet okresie życia płodowego.

Miażdżyca – czynniki ryzyka

Wyróżniamy kilkanaście czynników, które znacząco zwiększają ryzyko zachorowania na chorobę miażdżycową, a ich działanie zostało potwierdzone licznymi badaniami. Możemy podzielić je na dwie grupy, czyli czynniki, na które nie mamy wpływu oraz czynniki, które możemy bez większych problemów wyeliminować, co pozwoli znacząco zmniejszyć ryzyko rozwoju miażdżycy.

Czynniki od nas niezależne to m.in.:

  • uwarunkowania genetyczne;
  • predyspozycje do rozwoju choroby, które pojawiają się jeszcze w życiu płodowym na skutek działania czynników zewnętrznych np. hipercholesterolemii u kobiety ciężarnej;
  • płeć – miażdżyca częściej diagnozowana jest u płci męskiej w przypadku każdej z badanych grup wiekowych;
  • wiek – ryzyko odkładania się blaszek miażdżycowych i rozwoju choroby zwiększa się wraz z wiekiem.

Bardzo ciekawe są wyniki badań prowadzonych w grupie nastolatków powyżej 15. roku życia oraz młodych dorosłych powyżej 20. roku życia, które jasno wskazują na korelację pomiędzy wczesnym rozwojem zmian miażdżycowych i płcią – wśród badanych kobiet i mężczyzn zmiany miażdżycowe zostały wykryte jedynie u płci męskiej. W grupie młodych dorosłych powyżej 25. roku życia zmiany miażdżycowe u mężczyzn występowały dwukrotnie częściej niż u kobiet.

Czynniki ryzyka rozwoju miażdżycy, których negatywny wpływ możemy skutecznie zredukować to m.in.:

  • stosowana dieta,
  • nadmierne napięcie nerwowe,
  • intensywny tryb życia,
  • brak codziennej aktywności fizycznej,
  • nałogowe palenie papierosów,
  • nadużywanie alkoholu.

Zdroworozsądkowe podejście do życia, rezygnacja z bogatej w tłuszcze zwierzęce, cukry proste i produkty wysoko przetworzone diety, codzienna aktywność fizyczna, a także rezygnacja z używek pozwalają zmniejszyć ryzyko rozwoju miażdżycy nawet o 50%. Jeżeli dodatkowo ograniczymy codzienny stres, a także ustanowimy pewne priorytety, które pozwolą ograniczyć tempo życia, to ryzyko zachorowania zmniejszymy o dodatkowe 10%.

Do czynników sprzyjających rozwojowi miażdżycy zaliczamy również coraz częściej diagnozowane choroby, które są skutkiem naszych zaniedbań i zgubnych nawyków. To m.in. cukrzyca typu 2 i nadciśnienie tętnicze. Na wzrost ryzyka rozwoju miażdżycy mają także wpływ choroby hemolityczne, które związane są z zaburzeniami krzepnięcia krwi, wrodzone wady serca i układu krążenia, jak również zanieczyszczenie środowiska naturalnego.

Miażdżyca – objawy

Objawy miażdżycy początkowo bywają bagatelizowane. Zaliczamy do nich m.in. ból i ciężkość nóg, które pojawiają się podczas chodzenia i ustępują po odpoczynku, zaburzenia widzenia, zawroty głowy, omdlenia, ból w klatce piersiowej, zimne stopy i dłonie, sinawe zabarwienie skóry stóp oraz duszności. Na postępujące zmiany miażdżycowe mogą także wskazywać dezorientacja, niewydolność nerek, przejściowe zaburzenia mowy, chwilowe niedowłady kończyn oraz przewlekły ból brzucha.

Wyszczególnione powyżej objawy miażdżycy mają związek z zaburzeniami natlenienia i odżywienia tkanek, co jest skutkiem ograniczenia światła tętnic i zmniejszenia ich elastyczności w związku z odkładaniem się złogów cholesterolowych.

Objawy miażdżycy są zależne od stopnia zaawansowania zmian miażdżycowych, a także rodzaju choroby, która może dotyczyć struktur naczyniowych zlokalizowanych w różnych częściach organizmu. Wyróżniamy m.in.

Miażdżyca – choroba cywilizacyjna

Choroby cywilizacyjne mają bezpośredni związek z naszymi nawykami żywieniowymi i trybem życia. Zaliczamy do nich schorzenia, które obecnie znajdują się na czarnej liście często diagnozowanych i prowadzących do przedwczesnego zgonu chorób. Miażdżyca, cukrzyca, nadciśnienie tętnicze, nowotwory, choroba wieńcowa, przewlekła obturacyjna choroba płuc, depresja – to tylko nieliczne z wielu chorób, których rozwojowi możemy zapobiec, stosując odpowiednią dietę i prowadząc zdrowy tryb życia.

Niewiele potrzeba, aby uniknąć poważnych skutków chorób cywilizacyjnych, które stały się przekleństwem wysoko rozwiniętych i rozwijających się krajów. W Polsce od kilku dekad zauważalny jest lawinowy wzrost liczby pacjentów, u których diagnozowane są choroby cywilizacyjne. Przykładem mogą być osoby z nadwagą oraz drastyczny wzrost odsetka pacjentów, u których miażdżyca jest jednym ze skutków otyłości. Zmiany w obrębie układu krążenia oraz niewydolność serca diagnozowane są obecnie u osób, które ukończyły 30. rok życia. W niektórych przypadkach dotyczą także osób młodszych – dzieci i młodzieży oraz młodych dorosłych – co ma związek m.in. ze zmianą nawyków żywieniowych, obciążeniem rodzinnym oraz całkowitą rezygnacją z aktywności fizycznej.

Miażdżyca to jedna ze szczególnie podstępnych chorób cywilizacyjnych, bo przez długi czas nie wywołuje ona żadnych objawów. Odkładające się w strukturach naczyniowych blaszki miażdżycowe dają o sobie znać, dopiero wówczas, gdy znacząco wpływają na ich drożność, doprowadzając do poważnych zaburzeń krążenia. Wielu chorych bagatelizuje objawy miażdżycy, mylnie biorąc je za objawy przemęczenia.

W Polsce odsetek przedwczesnych zgonów, których pośrednią lub bezpośrednią przyczyną była miażdżyca, jest znacznie wyższy niż w innych krajach należących do UE. Lekarze alarmują, że brak diametralnej zmiany nawyków żywieniowych oraz rezygnacji ze szkodliwych przyzwyczajeń może doprowadzić do lawiny problemów ze zdrowiem u osób w wieku produkcyjnym, które niegdyś były w niskim stopniu zagrożone rozwojem miażdżycy.

Miażdżyca jako choroba cywilizacyjna ma związek ze zmianami dotyczącymi naszego stylu życia. Nie ma na nią lekarstwa. Jedynym sposobem na uniknięcie choroby jest szeroko pojęta profilaktyka, która uwzględnia eliminację wyszczególnionych powyżej, częstych czynników ryzyka, systematyczne badania kontrolne m.in. lipidogram, a także błyskawiczne reagowanie na pojawienie się symptomów choroby w sposób zgodny z zaleceniami lekarza. Stawiając na skuteczną profilaktykę, możemy uniknąć nie tylko zmian miażdżycowych, ale także związanego z nimi zawału, udaru oraz niewydolności serca, ciesząc się długim życiem w zdrowiu i dobrej kondycji fizycznej oraz umysłowej.

Czytaj też:
5 mitów na temat cholesterolu, w które większość z nas ślepo wierzy